AZYL JAGIENKA
czwartek, 15 maja 2003
Eve jak Eve Cassidy
jakoś dziwnym trafem dziś dwójka maleństw wybawiona... Aleksa uratowałam od zetknięcia się z posadzką za to Eva ma przecudne bystre oczęta... i najbardziej kocham zapach wykąpanego pojedzonego dzieciątka prukającego sobie dowoli...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Nowszy post
Starszy post
Strona główna
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz