piątek, 16 maja 2003

ncm nr 2

to chyba za dużo dziś tych rozmów, za dużo wrażeń, za dużo namąciły w głowie, nigdy nie może być pięknie, nawet w marzeniach, bo teraz nic już nie wiem i nic nie jest pewne i zupełną rację przyznałam bo w końcu jest osobą która jak nikt na świecie chce bym była szczęśliwa, nawet nie zdaje sobie sprawy z tego jak bardzo zabolały słowa, prawda ponoć boli! to ja będę ostrożniejsza

najzwyczajniej w świecie jest mi po prostu zimno

1 komentarz:

vm pisze...

za to po nocnych przemyśleniach po śniadaniu przytulił mnie i powiedział, że wszystko będzie dobrze i że kocha mnie tak mocno jak tylko tato potrafi... mój Mistrzu !